Obok siebie klękają katolicy, husyci, protestanci. I tak już od 20 lat. Polsko-Czeskie Dni Kultury Chrześcijańskiej zwiększają zasięg terytorialny i ofertę kulturalną.
Święta, święta i już blank po świętach, bo kolędy kończy się u nas śpiewać 2 lutego w święto Ofiarowania Pańskiego, na które inaczej mówi się Matki Boskiej Gromnicznej.
Wielki pokój w paryskim mieszkaniu oblepiony paskudną tapetą, a w nim pełno drzwi do innych pomieszczeń, za którymi znikają bądź w nich się pojawiają bohaterowie komedii Edwarda Taylora „Stosunki na szczycie”, której premierę przygotował Teatr Zagłębia w Sosnowcu. Znacie to? Znacie i to w szczegółach!
Kiedy na scenę wchodzi cesarz Romulus Wielki, pieje kogut. Dla widzów to dodatkowy znak, że w tej chwili zdradza imperium rzymskie, swą ojczyznę. Wyreżyserowaną przez Krzysztofa Zanussiego sztukę „Romulus Wielki” można oglądać w warszawskim Teatrze Polonia.
Ona z wionkiem, on z woniaczką... Zanim na Śląsku upowszechniły się ślubne obrączki, wcześniej nowożeńcy przed ołtarzem wymieniali się wiankami.
Decyzje o narodzinach dzieci często odsuwane są na nieokreśloną przyszłość. Dzieje się tak z powodu trudności finansowych, lokalowych, z lęku przed utratą pracy, czy wreszcie z wygody, bo wiadomo, że z małymi dziećmi jest dużo roboty, a ze starszymi jeszcze więcej.
Ostatnie 20 lat mieszkam w Rybniku i tak się złożyło, że po połowie w parafii św. Antoniego i ostatnio w parafii św. Jadwigi. W obu tych parafiach działają mi na nerwy ministranci chodzący po kolędzie. Dlaczego?
Pustynia i gwiazdy, tajemnicze drzewo, baranek, anioł powstrzymujący uniesioną dłoń z ostrym nożem – takimi obrazami, na scenie lub na papierze, opowiadały o nim dzieci reprezentujące trzy religie. Kim jest człowiek, który łączy chrześcijan, wyznawców judaizmu i muzułmanów?
Minęło pół roku od powstania internetowego Radia Rewelacja. Czy radio się rozwinęło? Jaki ma program? Kto słucha rozgłośni?
– Nasza działalność to szeroko rozumiana edukacja. Organizujemy także kursy językowe. W ofercie mamy język angielski, niemiecki ale i… kaszubski – mówi Jacek Fopke, wiceprezes zarządu Akademii Kształcenia Zawodowego w Gdańsku.