Czyli familijny Woody Allen?
Czyli bardzo ciekawy, filmowy powrót do lat ’80. Z legendą o świętym Wojciechu w tle. JUŻ W KINACH
Al Pacino nareszcie w swoim żywiole?
Jeden z najgłośniejszych tytułów pierwszej połowy lat ‘90.
Czy kradzież srebrnej figury św. Wojciecha z relikwiarza w katedrze w Gnieźnie była zwykłym włamaniem czy też uknutą przez SB polityczną intrygą, mającą – paradoksalnie – poprawić obraz relacji państwo-Kościół po zamordowaniu ks. Popiełuszki? M. in. Takie pytanie przynosi wchodzący na ekrany polskich kin film „Święty” w reżyserii Sebastiana Buttnego.
"Wszystko wszędzie naraz" Daniela Kwana i Daniela Scheinerta został - zgodnie z przewidywaniami krytyków - tryumfatorem 95. Oscarów. Zyskał siedem statuetek, m.in. jako najlepszy film i za reżyserię. "Najlepsze, co możemy zrobić, to chronić siebie nawzajem przed chaosem współczesnego świata. Opowiadanie historii pozwala nam zachować spokój" - mówili reżyserzy.
Twórcy "IO" Jerzego Skolimowskiego otrzymali w poniedziałek sześć Polskich Nagród Filmowych Orły 2023, w tym za najlepszy film. "Honory, które mnie spotykają ze strony Akademii to jest uznanie ludzi, którzy naprawdę znają się, robią filmy i są w stanie docenić wysiłek twórców. A więc ogromne dzięki" - podkreślił reżyser.
Luc'a Bessona z Robertem De Niro? Czemu nie!
- To jest film także dla ludzi, którzy nie wierzą - mówi matka Carla Acutisa o pierwszym długometrażowym filmie dedykowanym jej błogosławionemu synowi, który właśnie wszedł do kin w całej Hiszpanii. Nosi on tytuł „Niebo nie może czekać”, a pomysł jego zrealizowania zrodził się w 2020 roku, w czasie uroczystości beatyfikacyjnych tego zafascynowanego Eucharystią geniusza komputerowego.
I nie tylko jego. Bo każdy kto obejrzy ten film, pewnie także poczuje się szczęśliwy.